Będzie krótko. Tak krótko jak Masa- skrócona ze względu na upał. w czasie jazdy było około 37 stopni i palące słońce- dla jednych koszmar a dla innych świetna pogoda na rower. 🙂
Przejazd był szybki- mało postojów, peleton się nie rozłaził a ludzie jakoś wyjątkowo trzymali się zasad. Niewielu było „indywidualistów” jeżdżących pod prąd czy po chodnikach.
Przejazd rozpoczął się w Muzeum Powstania Warszawskiego i tam też zakończył. Obstawiała go sprawna ekipa, która po skończonej pracy ustawiła się do wspólnego zdjęcia:
A Masa wyglądała tak:
Więcej: Wydarzenie na FB